Zaczyna się od pływania na 2,4 mili. Następny etap to 112-milowa przejażdżka rowerem. Jeśli to nie wystarczy, ostatnim etapem wyścigu jest 26,2 milowy przejazd - pełny maraton. To triatlon... a najbardziej znany jest znany jako Ironman. Dlaczego ktoś przy zdrowych zmysłach miałby chcieć poddać się takiej agonii?

"U niektórych ludzi istnieje wrodzona cecha" - mówi Justin Anderson, PsyD, konsultant sportowy Centrum Psychologii Sportu w Denton w Teksasie. "Niektórzy ludzie są podnieceni przez te rzeczy, dostają przez to dużo adrenaliny, i grawitują w kierunku zajęć, które dają im to uczucie. Dla jednych to wyskakiwanie z samolotu, dla innych wspinaczka na Mount Everest, a dla innych Ironman. Kiedy znajdą ten sport lub aktywność, która daje im to uczucie, mówią, że nie ma nic lepszego".

Jaka jest ich motywacja i dlaczego ludzie wciąż popychają kopertę do bardziej skrajnych celów, nigdy nie czując się usatysfakcjonowani z ostatniego podboju? Dlaczego reszta z nas, kiedy X-Gry są w telewizji, dotyka swoich wewnętrznych podglądów? I dlaczego znajdujemy przyjemność w oglądaniu, jak ekstremalni sportowcy ryzykują swoje życie? Eksperci, wraz z Ironmanem, który trenuje do swoich trzecich zawodów, dają WebMD naukę stojącą za tym pędem.

The Motivation of Marathoners

Więc co sprawia, że człowiek popycha się poza granice, kiedy reszta z nas siedzi wygodnie na kanapie? Ich motywacja wynika z osiągnięcia celu, z bycia konkurencyjnym.

"Naukowcy odkryli, że podstawową różnicą pomiędzy elitarnym i nieelitarnym triatlonistą było to, że cel był kluczowy, a konkurencja była drugim czynnikiem", mówi Lester Mayers, dyrektor medycyny sportowej na Pace University w Pleasantville, N.Y.

Celem, niezależnie od tego, czy jest to przekroczenie linii mety po wyczerpującym triathlonie, czy też zdobycie 29.035-metrowego szczytu najwyższej góry świata, jest Święty Graal; osiągnięcie go z przewagą konkurencyjną jest tym, czego szuka ta mała i elitarna grupa ludzi. Jest to również świadomość, że jesteś jednym z niewielu, którzy odważyli się marzyć - i osiągnęli to marzenie.

Zaczyna się od pływania na 2,4 mili. Następny etap to 112-milowa przejażdżka rowerem. Jeśli to nie wystarczy, ostatnim etapem wyścigu jest 26,2 milowy przejazd - pełny maraton. To triatlon... a najbardziej znany jest znany jako Ironman. Dlaczego ktoś przy zdrowych zmysłach miałby chcieć poddać się takiej agonii?

"U niektórych ludzi jest wrodzona cecha", mówi Justin Anderson, PsyD, konsultant sportowy Centrum Psychologii Sportu w Denton w Teksasie. "Niektórzy ludzie są przez to podnieceni, dostają przez to dużo adrenaliny i grawitują w kierunku zajęć, które dają im to uczucie. Dla jednych to wyskakiwanie z samolotu, dla innych wspinaczka na Mount Everest, a dla innych Ironman. Kiedy znajdą ten sport lub aktywność, która daje im to uczucie, mówią, że nie ma nic lepszego".

Jaka jest ich motywacja i dlaczego ludzie popychają kopertę do bardziej skrajnych celów, nigdy nie czując się usatysfakcjonowani z ostatniego podboju? Dlaczego reszta z nas korzysta z naszych wewnętrznych podglądów, kiedy X-Gry są w telewizji? I dlaczego znajdujemy przyjemność w oglądaniu, jak ekstremalni sportowcy ryzykują swoje życie? Eksperci, wraz z Ironmanem, który trenuje do swoich trzecich zawodów, dają WebMD naukę stojącą za tym pędem.

The Motivation of Marathoners

Co więc sprawia, że człowiek popycha się poza granice, kiedy reszta z nas siedzi wygodnie na kanapie? Ich motywacja wynika z osiągnięcia celu, z bycia konkurencyjnym.

"Naukowcy stwierdzili, że podstawową różnicą pomiędzy elitarnym i nieelitarnym triatlonistą było to, że cel był kluczowy, a konkurencja była drugim czynnikiem", mówi dr Lester Mayers, dyrektor medycyny sportowej na Pace University w Pleasantville, N.Y.

Celem, czy to przekroczenie linii mety po wyczerpującym triathlonie, czy też zdobycie 29.035-metrowego szczytu najwyższej góry na świecie, jest Święty Graal; osiągnięcie go z przewagą konkurencyjną jest tym, czego szuka ta mała i elitarna grupa ludzi. Jest to również świadomość, że jesteś jednym z niewielu, którzy odważyli się marzyć - i osiągnęli to marzenie.